Pogrzeb Krzysztofa Pendereckiego
Dziś, dokładnie dwa lata po śmierci Krzysztofa Pendereckiego, odbędzie się jego uroczyste pożegnanie. Kompozytor zmarł po długiej chorobie w swoim krakowskim domu 29 marca 2020 roku. Ze względu na pandemię koronawirusa, msza żałobna odprawiona w intencji zmarłego miała charakter zamknięty. Jego prochy zostały tymczasowo złożone w krypcie bazyliki św. Floriana w Krakowie.
Dzisiejsza uroczystość zorganizowana w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie będzie miała charakter państwowy. Weźmie w niej udział nie tylko rodzina i przyjaciele, ale także przedstawiciele władz lokalnych oraz środowiska artystycznego, a także fani talentu Pendereckiego. Jego prochy spoczną w Panteonie Narodowym, w krypcie pod prezbiterium kościoła św. Piotra i Pawła w Krakowie.
Dowiedz się więcej na temat godnych zaufania zakładów pogrzebowych w stolicy Małopolski – zakłady pogrzebowe Kraków
Biografia wybitnego polskiego kompozytora
Profesor Krzysztof Penderecki urodził się 23 listopada 1933 roku w Dębicy. Posiadał korzenie niemieckie i ormiańskie.
Jego pradziadek od strony matki, Jan Berger przybyły z Wrocławia, był nadleśniczym w dobrach hrabiego Raczyńskiego. Ożenił się z Józefą z Hahnów i założył rodzinę w Dębicy. Mieli ośmioro dzieci, a rodzina z czasem uległa spolszczeniu. Dziadek Krzysztofa Pendereckiego, Robert Berger miał duży wpływ na swojego wnuka. Był dyrektorem banku w Dębicy. Z pochodzenia Niemiec, a z wyboru polski patriota, ukształtował życie przyszłego kompozytora. Zaraził go zamiłowaniem do botaniki i nauczył organizować swoje życie.
Babka ze strony ojca nazywała się Stefania Szylkiewicz i była Ormianką. To właśnie ojciec Tadeusz Feliks Penderecki zaszczepił w nim zainteresowanie do muzyki.
Początki twórczości i pierwsze muzyczne fascynacje
Krzysztof Penderecki zaczynał swoją przygodę muzyczną w wieku sześciu lat od lekcji gry na fortepianie, z których później zrezygnował ze względu na podejście jego nauczycielki. W rodzinnym mieście funkcjonowało kilka orkiestr dętych, które jak sam wspominał, wpłynęły na jego fascynację instrumentami dętymi blaszanymi. Gdy jego ojciec dostał w prezencie skrzypce, Penderecki zapragną iść w jego ślady i nauczyć się gry na skrzypcach. Prezent od koleżanki utwierdził go w przekonaniu, że swoje życie planuje związać z muzyką. Dostał od niej solowe sonaty Bacha i podjął próby komponowania.
Lata nauki od najlepszych
Na początku pobierał lekcje u Stanisława Darłaka, kapelmistrza wojskowego, który po wojnie organizował orkiestrę w Dębicy. W gimnazjum posiadał własny zespół. Po zdaniu matury w 1951 roku wyjechał do Krakowa, gdzie zapisał się na Uniwersytet Jagielloński jako wolny słuchacz. Przez rok uczył się u Stanisława Tawroszewicza gry na skrzypcach i kompozycji u Franciszka Skołyszewskiego. Ten ostatni miał na niego największy wpływ. To właśnie za sprawą Skołyszewskiego, Penderecki postanowił zostać kompozytorem.
Wspomnienie – rocznica śmierci Jarosława Kukulskiego – przeczytaj także o innym wielkim kompozytorze
Wstąpił do Średniej Szkoły Muzycznej i ukończył ją w dwa lata, w trybie przyspieszonym. W 1954 rozpoczął studia kompozytorskie w Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie w klasie Artura Malawskiego, a po jego śmierci został przydzielony do klasy Stanisława Wiechowicza. Studia zakończył w 1958 roku, a swoją pracę dyplomową zatytułowaną „Epitafium. Artur Malawski in memoriam” poświęcił zmarłemu profesorowi.
Siedziba Akademii Muzycznej w Krakowie
Kamień milowy w życiu Pendereckiego
Zaraz po ukończeniu nauki, Penderecki został wykładowcą na swojej uczelni. W 1959 roku Związek Kompozytorów Polskich zorganizował konkurs. Penderecki wysłał trzy utwory: „Strofy”, „Emanacje” i „Psalmy Dawida”. Każdy utwór pisał inaczej: jeden lewą ręką, drugi prawą, a trzeci dał komuś do przepisania, aby nikt się nie zorientował, że wszystkie prace napisane są przez tę samą osobę. Wywołało to ogromne zdziwienie, gdy te partytury zajęły trzy pierwsze miejsca, a po sprawdzeniu okazało się, że należały do jednego kompozytora, Krzysztofa Pendereckiego. W 1954 roku poślubił swoją koleżankę ze szkoły średniej, Barbarę Gracę, z którą miał córkę Beatę.
Jego światowy debiut nastąpił w 1959 roku podczas wystąpienia na Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Współczesnej „Warszawska Jesień”. W 1960 roku skomponował jeden ze swoich najpopularniejszych utworów „Tren – Ofiarom Hiroszimy”.
To, jak i inne dzieła skomponowane przez niego w latach 60. Sprawiły, że stał się liderem polskiej awangardy muzycznej. Tworzone przez niego utwory wyróżniały się eksperymentalnym brzmieniem instrumentów i głosów ludzkich. Styl ten nazwano sonoryzmem. W 1965 roku rozwiódł się z żoną Beatą i poślubił Elżbietę Solecką. Rok później urodził się jego syn Łukasz.
Penderecki wielkim kompozytorem był
Z okazji 700-lecia katedry w Munster, stworzył kolejny wielki utwór, zatytułowany „Pasja według św. Łukasza”. Było to jego pierwsze dzieło chóralne. Jego wykonanie 30 marca 1966 roku przyniosło artyście jeszcze większy rozgłos. Data ukończenia dzieła odnosiła się do Jubileuszu Chrztu Polski. Penderecki został pierwszym twórcą bloku wschodniego, który podjął się tematyki sakralnej, w momencie walki Kościoła z władzą komunistyczną.
Począwszy od lat 70, jego styl zaczął się zmieniać. Penderecki zaczął odchodzić od techniki sonorystycznej i skupił się na komponowaniu tonalnym. Wtedy też zrealizował swoje marzenie z dzieciństwa i w Lusławicach założył arboterum, w którym przez 40 lat zgromadził ponad 1500 gatunków roślin. W 1971 roku urodziła się jego córka Dominika i w tym samym roku nastąpił jego debiut dyrygencki – 17 października w Donaueschingen wykonał swój utwór „Anaklasis”. W 1972 roku został rektorem Akademii Muzycznej w Krakowie i piastował ten urząd do 1987 roku.
Dwór Pendereckich w Lusławicach
Wyjątkowe zasługi dla kultury i nauki
Krzysztof Penderecki w ciągu 60 lat w sumie skomponował ponad 150 utworów i ponad 120 kompozycji do teatrów lalkowych, teatru dramatycznego, teatru telewizji, a także filmów fabularnych, animowanych i dokumentalnych. Jego dzieła zostały użyte w takich filmach jak m.in. „Egzorcysta”, „Lśnienie” i „Dzikość serca”. Skomponował również muzykę do filmu Andrzeja Wajdy pt. „Katyń”.
Krzysztof Penderecki był nie tylko utalentowanym kompozytorem, ale również i pedagogiem. Oprócz wcześniej wspomnianej pozycji wykładowcy i rektora w Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie, która dziś nosi jego imię, był profesorem w Folkwang-Hochschule für Musik w Essen w latach 1966-1968, a także w Yale University w New Haven w latach 1973-1978. W latach 1968-1970 był stypendystą Deutscher Akademischer Austauschdienst w Berlinie.
Uhonorowany 146 nagrodami i wyróżnieniami, w tym pięcioma prestiżowymi nagrodami Grammy. Mianowany został doktorem honoris causa 41 uniwersytetów i honorowym członkiem 35 akademii muzycznych i naukowych oraz stowarzyszeń.
Grupa Pogotowie Pogrzebowe