fbpx
Pogotowie Pogrzebowe

Kradzieże wieńców, ozdób, zniczy i kompozycji kwiatowych przyniesionych na groby naszych bliskich zdarzają się dość często już na tydzień przed i kilka dni po świętami Wszystkich Świętych i Zaduszkami. Zazwyczaj giną te bogatsze, ciekawe kompozycje i okazałe znicze oraz zdarza się to nie tylko po zmroku. Z uwagi na fakt, że wiele osób niesie ze sobą kwiaty w donicach, wiązanki i świece, by przyozdobić nagrobki szczególnie przed 1. i 2. dniem listopada – wskazanie sprawców jest niemal niemożliwe. Ten rok był wyjątkowy, liczne ograniczenia z pewnością pomniejszyły łupy, ale jednocześnie mogły dać większe możliwości. Mimo wszystko w poniższym artykule przyjrzymy się dokładniej temu tematowi.

Historyczny rys neutralności cmentarzy

Na początek odniesiemy się do historii i tego jak kiedyś postrzegane były cmentarze. W Polsce nekropolie w czasie zaborów pełniły ważną funkcję swoistego azylu, gdzie można było bez obaw manifestować swoje poglądy i uczucia patriotyczne, mimo faktu, iż poza murami cmentarnymi groziły za to surowe kary. W latach późniejszych już nie respektowano tego i z czasem zatracił się zwyczaj traktowania nekropolii jako miejsc świętych. W wyniku odejścia od zwyczajów religijnych i laicyzacji państwa rozpowszechniła się świadomość tego, że i w miejscach kultu przeprowadzane są akcje szpiegowania obywateli, którzy następnie są karani za położenie kwiatów na grobie osób walczących z władzami komunistycznymi. Z czasem brak szacunku dla miejsc pochówku roztaczał coraz większe kręgi wśród wielu osób. W XX w. społeczeństwo polskie ulegało w coraz większym stopniu przeświadczeniu, że nawet na cmentarzach nie można się czuć bezpiecznie. A fakt ten z kolei sprowadził to miejsce w pewnym sensie do poziomu innych miejsc publicznych. Obecnie ludzie, którzy nie mają sentymentalnego usposobienia, traktują cmentarz podobnie jak park. Brak szacunku dla dawniej uznawanych wartości oraz zaprzestanie kultywowania wielu tradycji może być jedną z przyczyn kradzieży na cmentarzach.

Przeczytaj także historię największej polskiej nekropolii – Najważniejsze cmentarze w Polsce – Cmentarz Centralny w Szczecinie

Świecki charakter wielu cmentarzy

Niegdyś cmentarze były tylko wyznaniowe, a nieliczne osoby, które uznane zostały za niegodne, chowano za murami cmentarnymi. W XX wieku zaś nastąpił ogromny wzrost liczby cmentarzy komunalnych. Stało się to w czasie, gdy wraz z przemieszczaniem się ludności, wysiedlaniem i zasiedlaniem nowych terenów dała się odczuć także anonimowość i brak przywiązania do konkretnej, lokalnej wspólnoty osób. Rozluźnione więzi społeczne i rodzinne również miały wpływ na poczucie wyobcowania oraz słabnącą empatię okazywaną innym ludziom, a także nieufność. Mogło to z kolei wpłynąć na brak poszanowania prawa do godnego pochówku, a także prawa rodziny do zachowywania pamięci o swoich bliskich zmarłych. Ujawniało się to również w zakazach wystosowanych przez władze komunistyczne dotyczących zatajenia miejsc pochowania niektórych osób. W społeczeństwie przyzwyczajonym do stosowania takich metod łatwiej rozpowszechnić pogląd, iż działania niegodne pozostaną zaakceptowane.

Świadomość społeczna wagi tych czynów

Czasem na święta trzeba kupować nowe wieńce, ponieważ wcześniej położone zostały skradzione. Jest to bolączka, która zasmuca nie tylko nas, ale i wcześniejsze pokolenia również z tym przykrym nawykiem niektórych osób się spotkały, lecz było to marginalne zjawisko. Dawniej w małych wspólnotach, w których ludzie sami robili wiązanki na groby – byli oni w stanie odróżnić swoje wieńce od innych z uwagi na przykład na specyficzne suche kwiaty wplecione w wieniec lub inne szczegóły, więc nie można było tak łatwo sprzedać ukradzionego wieńca. Dziś osoby, które kradną na jednym cmentarzu, zapewne sprzedają te łupy, stojąc pod innym cmentarzem lub też w innej miejscowości. Możliwość wykrycia sprawców tego procederu jest mocno utrudniona, a jeśli by się kogoś przyłapało, to osoby te nie spodziewają się surowej kary, ponieważ są przyzwyczajone, iż za drobne kradzieże nie zostaną ukarani. Część osób uważa, że wartość wieńca lub zniczy jest niewielka i prawdopodobnie spodziewa się, iż kradzież ta będzie określana jako czyn o małej szkodliwości społecznej.

 

Latarnia przy grobie cmentarz

 

Naganne w świetle prawa

Wiele osób nie wie, że kradzież choćby jednego znicza na cmentarzu jest przestępstwem, za które grozi kara więzienia. Artykuł 262 kodeksu karnego obowiązującego na terytorium Polski mówi wyraźnie o możliwości ukarania sprawcy, który okradł grób albo inne miejsce spoczynku osoby zmarłej. Kara przewidziana w kodeksie jest określona jako pozbawienie wolności w przedziale czasu od sześciu miesięcy aż do ośmiu lat. Ustawodawca piętnuje takie przestępstwa dość srogo przez wzgląd na szczególny charakter tych mogił uznanych za miejsca pamięci lub kultu zmarłych, które wymagają poszanowania.

Ocena tych czynów według prawa naturalnego

Akty kradzieży oceniane są zarówno przez prawo świeckie, prawa religijne, a także prawo naturalne, o jakim często mówił Jan Paweł II. Czyny te powodują w jednostce ludzkiej powstanie takich uczuć jak wstyd i strach. Grabież powtarzana często staje się nawykiem, a nawyki kształtują całe życie człowieka i mają długofalowe konsekwencje dla jego zdrowia. Konsekwencje dla sprawcy przekładają się na jakość jego życia emocjonalnego oraz jakość jego relacji. Są to mierzalne efekty, które w nauce o moralności często są określane jako kara za dany występek.

Psychologiczne spojrzenie

Patrząc na proceder kradzieży z szerszej perspektywy, możemy ocenić, że powoduje ona fakt bolesnego odczucia, które towarzyszy nam w momencie, gdy dowiadujemy się o kradzieży wieńca, zniczy, a czasem nawet grabi i konewki, którą położyliśmy za nagrobkiem. Wtedy pojawia się u większości ludzi gniew i inne emocje, które są na podobnym poziomie, co u sprawców kradzieży. Nie powinniśmy pozwalać, by te emocje zbyt długo odczuwać, podsycać ich i przechowywać w sercu, bo to ma na nas samych i na naszą najbliższą rodzinę negatywny wpływ. Najszybszym rozwiązaniem jest stworzenie listy rzeczy, które zrobimy, by uchronić się przed następnymi tego typu czynami. Na tej liście mogą znaleźć się cele: kupimy znicze w glinianych oprawach i skromniejsze wieńce, nie zostawimy grabi na cmentarzu… Drugą rzeczą, którą powinniśmy jak najszybciej zrobić, to uwolnienie się od negatywnych emocji – najskuteczniejszym sposobem jest przebaczenie. Daje ono nam uczucie spokoju i wolności, bezpieczeństwa oraz otwartości na ludzi wokół nas, a także poczucie siły, by w razie czego, gdy zobaczymy sprawcę lub nakryjemy go na gorącym uczynku – nie wzbudzi on w nas nienawiści, a jedynie litość. Nie będziemy reaktywni, będziemy panami tej sytuacji, będziemy działać stanowczo, z opanowaniem i poczuciem mocy sprawczej oraz w przekonaniu o naszej wartości.

 

Bogato zastawiony grób na cmenatrzu

Eschatologiczna perspektywa

W ujęciu naszego przeznaczenia, kwiaty złożone na grobie to tylko widzialny znak naszej pamięci, czasem też oznaka będąca przesłaniem dla rodziny i bliskich – że troszczymy się o groby ważnych dla nas osób. To część naszej komunikacji ze znajomymi osobami. A także jest to próba skomunikowania się i dania świadectwa osobom z tamtego świata, niejako komunikat: „Popatrzcie – dbam o wasze miejsca spoczynku i składam wam wyrazy szacunku w postaci świec i kwiatów. Wy też o mnie pamiętajcie”. Jeżeli życie po śmierci się nie kończy i jeśli te osoby widzą nasz trud, to także prawdopodobnie mają wgląd w nasze intencje i znają nasze uczucia oraz chęć pomocy im poprzez modlitwę lub ciepłe wspominanie ich. Do naszej indywidualnej oceny należy zaś to, czy bardziej istotne jest to nasze duchowe nastawienie, czy ważniejsze są widzialne symbole tej pamięci.

Sytuacje zmuszające do refleksji i sposoby zapobiegania kradzieżom

Wiele osób z powodu choroby lub podeszłego wieku nie może pójść na groby swoich bliskich, a czasem nie może poprosić nikogo, by je w tym ktoś wyręczył. Wtedy pozostaje tylko możliwość duchowego przeżywania Świąt Wszystkich Świętych i Zaduszek. W niektórych krajach również możliwość przyozdobienia grobów jest zabroniona z powodu dbałości o ekologię. Są to sytuacje, w których nie składa się wieńców i zniczy na grobach – wówczas nie daje się także powodu, by złodzieje mogli wzbogacać się kosztem innych. Jeśli taka sytuacja nas dotyczy i w dniach poprzedzających 1 i 2 listopada nie mogliśmy uporządkować grobów naszych bliskich zmarłych, to można spojrzeć na tę kwestię również z innej strony. Wtedy też nie daliśmy złodziejom okazji, by mogli nas zranić emocjonalnie, ponieważ nie będziemy odczuwać negatywnych uczuć spowodowanych tym, że ktoś ukradł symbol naszych uczuć ofiarowany dla osoby zmarłej, która i tak w rzeczywistości nie jest w stanie przyjąć tego daru. Orientujemy się wówczas, rozważając takie sytuacje, że symbole pamięci są bardziej dla osób żywych, niż dla tych, które już odeszły.

Zagraniczny minimalistyczny cmentarz

 

Czy wiesz: czym różni się Dzień Wszystkich Świętych od Dnia Zadusznego? Sprawdź -> Listopadowy czas zadumy – Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki

Jak listopadowe delikatnie opadające liście

Piękne i eleganckie oraz ekologiczne, ale proste w swojej formie. Wymowne symbole pamięci – mogą być to bardzo drobne, suche kwiaty polne umieszczone w niewielkiej kompozycji z szyszkami i jedną gałązką igliwia – taka kompozycja, choć bardzo skromna i bez kolorowych sztucznych kwiatów z pewnością nie rzuci się w oczy cmentarnych złodziei. Dzięki skromności możemy wprowadzić do naszej tradycji proste, lecz podwójnie korzystne rozwiązanie. Zarówno dla naszego spokoju, że symbol pamięci najprawdopodobniej pozostanie na grobie, jak i dla poszanowania środowiska naturalnego, które jest naszym wspólnym dobrem i o które każdy powinien dbać, tak jak dba o szacunek dla swoich bliskich zmarłych.

Bogato ozdobione groby na cmentarzu

 

Grupa Pogotowie Pogrzebowe

Masz pytania?

Pogotowie Pogrzebowe

Skontaktuj się z naszym działem pomocy

Całodobowa Infolinia

801 12 12 12

881 280 205

801 12 12 12   Infolinia Pogotowie Pogrzebowe